Pan Jezus już się
zbliża… Dzień I Komunii Świętej
W miesiącu
maju wielu z nas przyjęło po raz pierwszy Pana Jezusa do swego serca. Także w
bieżącym roku w naszej parafii pod koniec tego pięknego miesiąca nadejdzie
uroczysty dzień I Komunii Świętej grupki naszych dzieci. Jest to dzień ważny
nie tylko dla tych dzieci, ale i dla całej rodziny, i dla wszystkich obecnych
na uroczystości. Jest wówczas okazja, by przypomnieć sobie swoją I Komunię,
podziękować za dar Eucharystii, a może zastanowić się, czym dla mnie jest
Eucharystia, Komunia święta, ta coniedzielna, czy nawet codzienna. Jak
przygotowuję się na spotkanie z Panem Jezusem, jak Mu dziękuję, jak Eucharystia
kształtuje moje codzienne życie? Może zaraz po przyjęciu tego największego daru
pogrążam się w myślach zupełnie z Panem Jezusem niezwiązanych, albo nawet w
rozmowach z obecnymi wokół na Mszy świętej? Czy mój ubiór wyraża to, że idę do
kościoła na spotkanie z Panem Jezusem, a nie do szkoły, na boisko, czy na
bazar?
Szczególne zadanie w miesiącu maju stoi przed rodzicami i
najbliższymi dzieci przystępującymi po raz pierwszy do sakramentu Pokuty i
Eucharystii. Od ich osobistej modlitwy, od przykładu życia sakramentalnego, od
atmosfery miłości w rodzinnym domu tak wiele zależy. Przecież Komunia święta,
Spowiedź ma związać dziecko z Bogiem samym, ma pomóc stawać się coraz lepszym,
świadomym chrześcijaninem. W tym okresie bezpośrednio poprzedzającym uroczysty
dzień Komunii musi znaleźć się czas na wspólną modlitwę w domu, na rozmowę z
dzieckiem, na pomoc w przygotowaniu do spowiedzi. Trzeba także uczyć, jak
codzienne życie wiązać z uczestnictwem w Eucharystii. Można podpowiedzieć
intencje, w jakich dziecko, czy cała rodzina uczestniczy we Mszy świętej, jaki
duchowy dar może Panu Jezusowi ofiarować, co w swoim życiu zmienić, poprawić. A
może warto zachęcić dzieci, by zapytały o wspomnienia z dnia pierwszej Komunii
swoich rodziców, dziadków, innych obecnych na uroczystości?
Święta Teresa
od Dzieciątka Jezusa po przyjęciu pierwszej Komunii świętej z radości
rozpłakała się, napisała potem: „Ach!
jakże słodki był dla mojej duszy pierwszy pocałunek Jezusa!... Był to pocałunek
miłości; czułam, że jestem kochaną i sama również mówiłam: "Kocham Cię,
oddaję się Tobie na zawsze”. Odtąd przy każdej Komunii świętej powtarzała z
radością: "Już nie ja żyję, ale żyje
we mnie Jezus". Natomiast św. Faustyna w swoim „Dzienniczku” pisała: „trudno by mi było przeżyć dzień, gdybym nie
była u Komunii św. Bez Ciebie Jezu nie umiem żyć. Wszystko, co we mnie dobrego
jest sprawiła to Komunia św.” Pewna dziewczynka, Ania, z okazji swojej I
Komunii świętej napisała postanowienie: „Mój
Jezu! Kocham Ciebie! Aby się Tobie podobać, postanawiam zawsze być posłuszną!”.
Przy takim nastawieniu rzeczy zewnętrzne towarzyszące I Komunii, goście,
prezenty, nie będą czymś najważniejszym, będą jedynie miłym świadectwem, że
najbliżsi też się cieszą, też świętują. A rzeczywistym powodem radości,
największym prezentem będzie sam Pan Jezus.
Oczekując na
dzień I Komunii świętej w naszej parafii wraz z księdzem Janem Twardowskim
postawmy sobie trzy pytania:
”Kto
przychodzi?
-Pan Jezus
Do kogo
przychodzi?
-Do mnie.
Dlaczego
przychodzi?
-Żebym był
lepszy, kochał ludzi i wszystkim służył”
s. Elżbieta.
Ñ Ò Ñ Ò Ñ Ò Ñ Ò Ñ Ò
Triumf Bożej miłości.
Ojciec Święty
Jan Paweł II niestrudzenie głosił wiernym o tym, że Bóg jest bogaty w
miłosierdzie. Zobaczmy, jaką prawdę zawiera w sobie to radujące stwierdzenie.
Najpierw odkupienie ludzkości i każdego z nas: „Bo nie ma większej miłości od te, gdy ktoś swoje życie oddaje za
przyjaciół swoich”. Za pośrednictwem św. Faustyny wielu sercom przyniosło
otuchę i nadzieję wezwanie: „Jezu ufam
Tobie” – zło nigdy nie odnosi ostatecznego zwycięstwa. Nad nienawiścią
triumfuje miłość. Bóg nas zawsze kocha. I tak jest…
Jakże inaczej
można wytłumaczyć ten fakt, że w ubiegłym miesiącu witaliśmy w swoim kościele
relikwie św. Teresy od Dzieciątka Jezus. Wydarzenie niezwykłe. Głównym celem
jej życia było głoszenie Ewangelii Chrystusa i udowodnienie miłości ku Niemu.
Nie w jednym oku błysnęła łza, nie jedno serce zadrżało, gdy w uroczystej
procesji w wnoszono do świątyni relikwie św. Teresy. Zapewne w każde serce
wpadł różany łatek… To był czas ogromnej Bożej łaski. Wielu z nas odczuło
bliską obecność samego Boga, odnalazło nadzieję, przeżyło uzdrowienie na duszy
i ciele i zjednoczyło się wokół Najświętszego Sakramentu. Nieustanna rzeka
ludzkich serc płynęła do relikwiarza… Święta Teresa nie marzyła o rzeczach
nadzwyczajnych, ona uczy nas swoją małą drogą uświęcać każdy zwykły dzień,
każdą chwilę życia. Uroczysta Msza św., nocne czuwanie, śpiewy, rozważania
przybliżyło do Chrystusa nie jedno zbłąkane serce. Prawdziwy stał się triumf
Bożej miłości.
A w następny poranek znowu
błysnęły w oczach łzy, ale tym razem z ogromnego bólu – dowiedzieliśmy się o
strasznej katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem. Zginęło 96 osób, najlepszych
spośród Polaków. Jak to powiązać z Bożym Miłosierdziem? Jeszcze dzisiaj nie
możemy do końca zrozumieć głębi tego co się stało, nie możemy otrząsnąć się z
szoku, ale też już coraz częściej brzmi nie pytanie „Dlaczego?”, lecz „Po co?”.
Pamiętajmy, że tylko Bóg umie z każdego zła i klęski wydobyć największe dobro
dla nas. Zaufajmy Mu, a życie zawsze odniesie zwycięstwo nad śmiercią. Ofiary
katastrofy polećmy Bożemu Miłosierdziu. „Bądź
wola Twoja, jak na niebie, tak i na ziemi” – prosimy codziennie. I niech
tak będzie.
Maria Iwanowa
Nawiedzenie
relikwii…
W naszej
pamięci pozostaje jeszcze świeży ślad i wspomnienie uroczystości nawiedzenia
relikwii św. Teresy od Dzieciątka Jezus. Ta „Mała Święta” jak się ją określa sprawiła, że drzwi naszego kościoła
były otwarte przez całą noc, ponieważ każdy chciał ucałować jej relikwie.
Zapewne te przeżyte w obecności świętej Teresy od Dzieciątka Jezus nie tylko
pozostaną nam w pamięci, ale i wydadzą błogosławione owoce naszego
chrześcijańskiego dobrego życia.
Relikwie
świętej wędrują dalej po Ukrainie, a my wspominając to wydarzenie powoli
rozpoczynamy duchowe przygotowanie do nawiedzenia naszej parafii przez relikwie
bł. Jakuba Strzemię. Ta uroczystość dopiero przed nami, ale już od tego numeru
gazetki parafialnej pragnę przybliżyć wszystkim postać tego błogosławionego
biskupa, którego życie i posługa jest związana z lwowskim kościołem. W obecnym
numerze gazetki jest przedstawione kalendarium i najważniejsze wydarzenia z
życia bł. Jakuba Strzemię; w następnych numerach będzie o jego życiu, procesie
beatyfikacyjnym i kulcie. Postarajmy się, zatem przyjrzeć jego osobie i
rozbudzić kult bł. Jakuba Strzemię w naszym codziennym życiu.
KALENDARIUM ŻYCIA BŁ. JAKUBA STRZEMIĘ
·
Urodził się ok. 1340 na terenie
Małopolski
·
Ok. 1378- jest gwardianem klasztoru
krakowskiego
·
1385-1388- jest gwardianem klasztoru
Św. Krzyża we Lwowie
·
Przed 1391- inkwizytor w sprawach wiary
·
27 czerwca 1391 r. papież Bonifacy IX
mianował Jakuba arcybiskupem Halicza
·
7 lipca 1391- papież Bonifacy IX
zezwala na konsekrację biskupią w kraju przez wybranego przez Jakuba biskupa
·
28 stycznia 1392– konsekracja biskupia
w dzisiejszej katedrze tarnowskiej. Święceń udzielał biskup przemyski Maciej
Janin
·
14 listopada 1394- abp Jakub udziela
przywileju odpustowego wiernym adorującym Najświętszy Sakrament w kościele
Dominikanów we Lwowie
·
8 marca 1401- nadaje odpusty dla
modlących się przed posążkiem Matki Bożej „Jackowej” w kościele Dominikanów we
Lwowie
·
15 lutego 1402- ustanawia modły do
Matki Bożej w kościele parafialnym we Lwowie i nadaje odpusty za ich odmawianie
·
Konsekracja lwowskiej katedry pod
wezwaniem Wniebowzięcia NMP
·
28 kwietnia- nadaje przywilej
odpustowy kościołowi Franciszkanów we Lwowie
·
19 czerwca 1406- podarowuje
klasztorowi franciszkańskiemu srebrny kielich mszalny
·
15 listopada 1408- otrzymuje wezwanie
na schizmatycki sobór do Pizy na które nie odpowiada.
·
20 października 1409- śmierć abpa Jakuba
we Lwowie i pogrzeb w chórze lwowskiego franciszkańskiego klasztoru Św. Krzyża.
·
29 XI 1619- odnaleziono przypadkowo
trumienkę z ciałem arcybiskupa.
·
W 1626- w obecności arcybiskupa
lwowskiego Andrzeja Próchnickiego ciało przełożono do nowej srebrnej trumny,
którą umieszczono w alabastrowym pomniku w ścianie franciszkańskiego kościoła.
Przy jego grobie modlił się między innymi król Jan III Sobieski.
·
10 lipca 1777- Pod wpływem szerzącego
się kultu i napływających wieści o otrzymywanych za sprawą zmarłego arcybiskupa
łaskach, abp Wacław Sierakowski zwołuje komisję, która bada życie, cuda i
heroiczność cnót abpa Jakuba.
·
Bolesław Kędzierski wydaje drukiem
pierwszy oficjalny życiorys abpa Jakuba.
·
Relikwie błogosławionego początkowo
przechowywano w klasztornym kościele lwowskich franciszkanów. 20 października
1786, po skasowaniu klasztoru i kościoła franciszkanów przez zaborcze władze
austriackie, arcybiskup lwowski Ferdynand Kicki polecił przenieść relikwie
błogosławionego Jakuba Strzemię do katedry lwowskiej i umieścić je w ołtarzu
Chrystusa Ukrzyżowanego.
·
11 IX 1790- papież Pius VI wydaje
bullę beatyfikacyjną oraz zezwolił na obchodzenie wspomnienia Jakuba Strzemię 1
czerwca, lub w 3 niedzielę po Zielonych Świątkach. Współcześnie, po reformie
kalendarza liturgicznego, jaka w Polsce miała miejsce w 1974 r., wspomnienia to
przesunięto na 21 października.
·
6- 8 września 1890- 100 lecie
beatyfikacji bł. Jakuba. Zorganizowano we Lwowie wielkie uroczystości połączone
ze specjalnymi odpustami ustanowionymi przez papieża Leona XIII.
·
z inicjatywy
arcybiskupa Józefa Bilczewskiego, wybitny historyk Władysław Abraham napisał w
1908 krytyczny żywot bł. Jakuba.
·
Na prośbę metropolity papież św. Pius
X ogłosił bł. Jakuba Strzemię współpatronem archidiecezji lwowskiej wraz z Matką
Bożą.
·
16- 27 czerwca 1909- Arcybiskup św.
Józef Bilczewski zorganizował we Lwowie uroczystość z okazji 500-lecia śmierci
bł. Jakuba. Liczne wota, zawieszone z tej okazji przy nowej, sprawionej przez
arcybiskupa, srebrnej trumnie, stały się dowodem otrzymanych łask. Na prośbę
Bilczewskiego, papież Pius X ogłasza bł. Jakuba, obok NMP Królowej Korony
Polskiej, patronem archidiecezji lwowskiej.
·
16 marzec 1910- papież Pius X ogłasza
bł. Jakuba Strzemię, obok św. Antoniego z Padwy, współpatronem krakowskiej prowincji
Franciszkanów
·
Po drugiej wojnie światowej, w 1945,
przeniesiono relikwie Błogosławionego do katedry tarnowskiej.
·
Przeniesienie relikwii w 1966 do
Lubaczowa.
·
Dziś relikwie przechowywane są jako
depozyt katedry lwowskiej, w skarbcu katedry na Wawelu. Dnia 5 grudnia 2009
roku miało miejsce uroczyste wprowadzenie relikwii bł. Jakuba Strzemię do
Katedry Lwowskiej.